wtorek, 10 grudnia 2019

10. Update

Dieta nie idzie idealnie. Raz jem mniej niż w rozpisce, a raz więcej. Generalnie raczej pomijam średnio jeden posiłek z rozpiski, a nawet jak zjem coś ponad to, to wchodzi mi to jakby w ten jeden pominięty posiłek.
Jestem zła, bo w sobotę dostałam miesiączkę i chociaż i tak prawie nie mam krwawienia, praktycznie mogę chodzić bez tamponu czy podpaski, to i tak się nie ważę. Bo zawsze wtedy mam więcej i już nie mogę się doczekać, kiedy definitywnie będę mieć spokój.
Wczoraj wieczorem zmierzyłam się po całym dniu jedzenia (!) i w obwodach wszędzie było -1cm.
Ale wciąż czuję się tak strasznie tłusto, że nie mogę ze sobą wytrzymać. Martwi mnie to, że dieta jest bardzo dobra, bo za zakupy na pierwszy tydzień wydałam ok. 160 zł. :(
Ćwiczę dużo mniej i jem dużo więcej, ale paradoksalnie daje to lepsze efekty.
Doszło mi o wiele więcej nauki i boję się, że nie podołam.
Czasami brakuje mi po prostu dnia, ale na razie jakoś daję radę i to jest najważniejsze.


5 komentarzy:

  1. 160 zł za jedzenia na tydzień to rzeczywiście sporo.
    Gratuluję spadku obwodów :) Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy spadek jest powodem do dumy. A dieta faktycznie drogo wychodzi. Ja jestem jeszcze w dodatku raczej oszczędną osobą. Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. 160 to ja z 2 tyg wydaje :o może jakieś tańsze zamienniki, albo inny sklep? np. zamiast tłustego i drogiego łososia inna ryba itd.? jestem pewna że jak jej powiesz, że to za drogo to znajdzie inne dania.

    OdpowiedzUsuń
  4. 160 zł to nie jest dużo jeśli kupujesz artykuły wysokiej jakości. Wszystko rozbija się o to, jaki masz budżet. To normalne że raz nam idzie lepiej raz gorzej, najważniejsze żeby tych dobrych dni było więcej niż złych.

    OdpowiedzUsuń